Promocje
HH Simonsen
Hair Bobble Pink
Gumki do włosów
Schwarzkopf
Hair Sealer
Regenerująca kuracja optymalizująca pH po koloryzacji
Końca nie widać czyli jak zregenerować zniszczone i rozdwojone końcówki włosów
Nasze włosy (niezależnie od długości, grubości czy koloru) posiadają niezwykle delikatną strukturę, którą każdego dnia powinnyśmy pielęgnować i wzmacniać. Niestety w praktyce bywa tak: Zabiegane i zajęte tysiącami różnych spraw, zapominamy o zabiegach związanych z ochroną i regeneracją zniszczonych pasm. W efekcie włosy stają się osłabione i podatne na uszkodzenia.
Problemem wielu z nas są na przykład rozdwojone końcówki, na których skupimy się w dzisiejszym poście. Końcówki, które nie tylko wyglądają mało estetycznie, ale są również efektem naruszonej, często nieodwracalnie zniszczonej struktury włosa.
Dlaczego końcówki się rozdwajają? Nie ma jednej, słusznej odpowiedzi na to pytanie. Uszkodzenia mogą powodować między innymi:
- nadmierna stylizacja, podczas której wykorzystujemy prostownice, suszarki, lokówki…,
- promienie UV, na które mniej lub bardziej nieświadomie wystawiamy nasze włosy bez żadnej ochrony,
- niewłaściwa pielęgnacja lub jej brak (pamiętajmy o odżywkach, nawilżaniu włosów, stosowaniu letniej wody podczas spłukiwania).
Na wiele czynników mamy wpływ, dlatego – zgodnie ze starym powiedzeniem – lepiej zapobiegać niż leczyć. Pamiętajcie, że w niektórych przypadkach nie pomoże najlepsza odżywka. Nieodwracalnie zniszczony włos trzeba będzie po prostu obciąć. Niemniej – jeśli w porę zareagujemy, z pewnością nie będzie nam potrzebne ostre cięcie w salonie fryzjerskim.
Nasze babcie (a często jeszcze mamy i ciocie) stosowały przede wszystkim domowe sposoby, które miały uchronić włosy przed rozdwajaniem lub naprawić wyrządzone już szkody. Nie straszne im były maseczki z jajek, miodu czy oliwy z oliwek. Ostatnio babcia poradziła mi nawet przyrządzić wywar z pokrzywy, która nie bez powodu dodawana jest dzisiaj do wielu kosmetyków (ma duże właściwości wzmacniające!).
Tradycyjne sposoby naszych babć są oczywiście ciekawe i godne wykorzystania. Jeśli mam chwilę, sprawdzam polecone „przepisy” w praktyce. Na co dzień stawiam jednak na wypróbowane i zaufane produkty, kupowane najczęściej w sklepach fryzjerskich. Przede wszystkim ze względu na wygodę. Przygotowanie maseczki z żółtek czy miodu zajmuje mi więcej czasu i z reguły gwarantuje również dodatkową godzinę spędzoną na sprzątaniu kuchni i łazienki. J
Jakiś czas temu – jak to zwykle u mnie bywa w okresie zimowym i wczesnowiosennym – końcówki moich włosów zaczęły się rozdwajać na potęgę. Próbowałam wtedy różnych rozwiązań i preparatów, jednak jeden przypadł mi do gustu szczególnie.
LOREAL Expert Absolut Repair Lipidium Serum to mój numer jeden do dziś, bo – choć rozdwojone końcówki stały się niewyraźnym, przykrym wspomnieniem – stosuję je zapobiegawczo kilka razy w tygodniu. Moja fryzjerka wytłumaczyła mi działanie serum bardzo obrazowo. Wyobraźcie sobie, że każdy włos składa się z łańcuchów, które – gdy włos się rozdwaja – zaczynają się od siebie odrywać. Moja odżywka zawiera lipidy, które tworzą połączenia jonowe pomiędzy wspomnianymi łańcuchami, czyli innymi słowy regenerują uszkodzone pasma. Warto chyba dodać, że serum nie jest szczególnie drogie i choć opakowanie jest nieduże, produkt jest bardzo wydajny i starcza na długo (3-4 miesiące stosowania).
Do włosów farbowanych mogę polecić Wam serum Joico K-PAK Split End Mender, który stosuje nałogowa koloryzatorka włosów, moja mama. Produkt ma właściwości regeneracyjne i wygładzające. Utrzymuje pożądany kolor na dłużej, co przy włosach farbowanych jest zaletą godną wymienienia. J
Link do serum Loreal: https://www.shopla.pl/pl/sklep/expert-sealing-repair-lipidium,176,1116.html.
Link do serum dla włosów koloryzowanych: https://www.shopla.pl/pl/sklep/k-pak-split-end-mender,176,1719.html.
Jeśli macie ciekawe, domowe sposoby na walkę z rozdwojonymi końcówkami, dajcie znać. Chętnie poznam też Wasze ulubione produkty i kosmetyki, którymi – w tym kontekście – raczycie włosy podczas pielęgnacji.
PS A propos ochrony i pielęgnacji włosów. Właśnie zebrałam się na odwagę i testuję Invisibobble. Zobaczymy, czy rzeczywiście są tak dobre, jak zapewniają producenci. Ale o tym w następnym poście!
Wasze pytania i komentarze...
Rozpocznij dyskusję - dodaj pytanie lub komentarz!